Był taki moment w moim życiu, kiedy zdałam sobie sprawę z tego, że nie można polegać na żadnym człowieku,
a Bóg jest tym jedynym, który jest Prawdą wartą zaufania. Później przyszedł na mnie czas, w którym zdradził mnie prawie każdy przyjaciel i osoba, do której się zwróciłam. Doszło już do tego, że nawet nie miałam w związku z tym żadnych oczekiwań, ani pretensji. Wiedziałam , że i tak za dobro zostanę źle wynagrodzona.
A św. Ignacy bodajże mówił, że jedynym tronem, na którym zasiada się razem z Chrystusem jest „bycie wzgardzonym i za nic mianym”, najlepsze ostatnie miejsce do którego nikt już konkurować nie będzie.
Takie jest to Naszego Jezusa Królowanie…