Trudno jest o słowa wobec tej katastrofy. Po raz kolejny Polska jest na oczach całego świata.
Kilka notatek na gorąco. Trudno nie zauważyć nieprzypadkowego powiązania dat związanych z 18.04.2010.
» Dzień Papieski, piąta rocznica śmierci Jana Pawła II
» Wigilia Niedzieli Miłosierdzia i postać Faustyny Kowalskiej, która przyniosła światu to przesłanie.
» 70-ta rocznica mordu w Katyniu
Krew męczeńska polskich żołnierzy walczących na frontach polskich i europejskich w obronie wiary i Ojczyzny nieprzerwanie płynęła przez historię Narodu Polskiego.
Przypomnijmy chociaż kilka takich wydarzeń jak:
– Potop szwedzki
-Odsiecz wiedeńska
-Cud nad Wisłą
-Fronty pierwszej i drugiej wojny światowej
-Powstanie Warszawskie
Polacy walczyli w imię wartości Bóg Honor Ojczyzna i wiara odgrywała znaczącą rolę w umacnianiu morale uciskanego narodu i odnoszonych zwycięstwach, a było to mocno związane z kultem Matki Bożej jasnogórskiej jako Królowej Polski.
Czy można zaryzykować stwierdzenie, że katastrofa w drodze do Katynia wpisuje się w tą tradycję?
Co Bóg Miłosierdzia chce do nas powiedzieć?
Może jest to zaproszenie do tego, żeby pogłębić chrześcijańską tożsamość narodu polskiego,
dziś w dobie wszechobecnego liberalizmu i nowoczesnego europeizmu…
Może Bóg dopuszcza tą sytuację, żeby potrząsnąć nami i zastukać na nowo do naszych serc:
“Obudź się Polsko…” Żeby Polska była Polską. Tylko co to tak naprawdę oznacza?
Może Ja i Ty powinniśmy dać z siebie 200% normy. Żeby nie zmarnować tej przelanej Krwi.